
To na tyle zaległości. Reszta jutro!
Postcrossing uczy i edukuje! Tzn dziś został rozwiany wielki mit dot. Szkocji. Otóż, Justynka dowiedziała się, że Szkocja wcale nie jest odrębnym państwem lecz należy do UK. [Taaaak, moja wiedza geograficzna poraża, wiem!]
A poza tym, dostałam dziś naprawdę piękną kartkę, pierwszą z UK, za którą baaardzo dziękuję Hani. Skan to nic, w rzeczywistości jest duuużo lepsza.
Jestem całkowicie pewna, że był jeszcze jeden znaczek na tej kartce. A to dlatego, że w tekście jest idealnie kwadratowe wcięcie obok odbicia dokładnie połówki stempla pocztowego. No i ślady kleju.
A na kartce mamy, hmm ee jakąś maszynę kosmiczną tajmeną ;D No nie wiem, nigdy mnie to nie pasjonowało jakoś.
Najpierw coś o tych butach - są to buty, noszone przez carycę i najwyższą rangą szlachtę rosyjską. I muszę przyznać, że gdyby zmodyfikować im trochę obcas i trochę je ulepszyć, no i wyprodukować w tym ciemno-zielonym kolorze, to byłyby całkiem fajne. ^^* Moja szafa chętnie by je przyjęła do swojej kolekcji.
A co do RAS - czytałam na forum o tym, ale i tak nie wiem jak to działa ;D Bo na Postcrossingu to jest tak, że póki się samemu nie przetestuje, to się do końca nie będzie wiedziało o co chodzi.
No i dziękuję Kasi za tę kartkę, bo to ona dała Dees mój adres.
Kartka od Laurenta z Australii, który ma chyba z 10 kont. Co najśmieszniejsze, na kartkę przykleja gotowy, wydrukowany tekst z lukami, w które wpisuje odpowiednia słowa typu nazwa kraju i co przedstawia kartka.
Okropne to jest, takie maszynowe traktowanie Postcrossingu. Wysłałam do niego jedną kartkę raz, wylosowałam inne jego konto. Spełniłam jego życzenie, co zazwyczaj robię. Ciekawe czy w ogóle pamięta o tej kartce, skoro ma ich tak wiele...
A i nasuwa mi się jedna sprawa na myśl. Ile ten człowiek musi marnować papieru! Skoro na każdą pocztówkę przykleja kartkę-gotowca, plus wydrukowany adres. Pewnie ma wiele drzew na sumieniu!
Kartki z całego świata.