Miły akcent z Tajwany, którego niestety nie lubię. Wszystko dlatego, że moja pierwsza kartka do Tajwanu szła ponad 40 dni, musiałam dosyłać drugą i za każdym razem teraz, gdy widzę wylosowany Tajwan, jest mi jakoś źle.
Znaczki są świetne. Szkoda, że u nas w Polsce nie ma takich różnokształtnych. Ciągle się zastanawiam, czy dożyję dnia, w którym na poczcie dadzą mi takie cudo i jeszcze będę mogła sobie wybrać z 50 różnych.
Od nadawczyni kartki dowiedziałam się, że jej dwaj kuzyni studiują w Polsce medycynę. Uwaga na nich w szpitalach - jej słowa.
znaczek z Nemo wymiata :D
OdpowiedzUsuńwwwoooowww ;D zajebisty znaczek :D
OdpowiedzUsuń